Miałem niedawno przyjemność fotografować małego słodziaka, który nie skończył nawet miesiąca. Tym słodziakiem była Hania, córeczka Oli i Kuby. Biorąc pod uwagę fakt, że malutka bardzo spieszyła się na świat i postanowiła wychylić pyszczek o cały miesiąc wcześniej, to można powiedzieć, że fotografowałem dziecko mające zaledwie kilka dni :). Bardzo lubię takie sesje. Są nieprzewidywalne, tak jak nieprzewidywalne jest dziecko. Raz maluch będzie przez cały czas spał, budząc się jedynie kiedy zaburczy mu w brzuszku, innym razem stwierdzi, że model […]